Dopasowanie oficerek jeździeckich w sklepie

Każdy kto jeździ konno profesjonalnie lub nawet dla zabawy wie, jak ważny jest dobrze dopasowany sprzęt. Dla koni mamy saddle i bridle fitterów, ale już zaczęto mówić, że jeźdźcy też powinni mieć komfortowy strój. Dlatego coraz więcej sklepów jeździeckich i firm produkujący ubrania dla koniarzy oferuje usługę mierzenia i dopasowania różnych części garderoby, jak kaski, fraki, bryczesy czy w końcu i buty jeździeckie oraz pasujące do nich czapsy. Ja, jako iż jestem niezbyt proporcjonalna potrzebuję idealnego sprzętu. Tym razem postawiłam na kupno cudownych oficerek jeździeckich na zawody ujeżdżeniowe.

Doskonale dobrane oficerki podstawą dobrej jazdy

Wiedziałam, że nie mogę postawić na masowo produkowane buty, gdyż moje nogi nie należą dla najbardziej proporcjonalnych na świecie. Grubość łydki nie jest zbytnio kompatybilna z jej długością. Dlatego wybrała się do sklepu jeździeckiego, o którym wiedziałam, że można w nim dostać dobrze dopasowane oficerki jeździeckie, ponieważ panie sprzedawczynie ściągają miary z każdego zainteresowanego uszyciem butów na zamówienie. Nie jest to skomplikowany proces, jednak wolałam zostawić to zadanie specjalistce, aby nie zrobić czegoś źle, ponieważ takie buty robione pod konkretny wymiar trudno w razie czego sprzedać innym osobom, gdyż nie ma na świecie dwóch osób o idealnie takich samych rozmiarach. Kiedy weszłam do pomieszczenia ze sprzętem na sprzedaż od razu otrzymałam opiekę jednej z pań obsługujących lokal. Po usłyszeniu celu mojej wizyty sprzedawczyni wskazała mi miejsce do przygotowania się do pomiarów. Stała tam wygodna pufa, był wieszak na prywatne rzeczy oraz ogromne lustro. Pani podeszła do mnie z miarką oraz tabletem, na którym wszystko zapisywała oraz pokazywała mi poszczególne pary butów. Obmierzyła mnie dokładnie w kilku określonych miejscach łydki oraz wytłumaczyła, jak porządnie dobrane oficerki powinny leżeć na nodze. Była to niesamowicie profesjonalna usługa.

Dopasowanie oficerek nie zajęło pani w sklepie dużo czasu. Jednak wybór modelu to dopiero było wyzwanie. Mnogość ofert, którymi zarzuciła mnie sprzedawczyni, była porażająca. Od prostych czarnych wsuwanych butów, aż po pięknie zdobione, z fikuśnymi wiązaniami, z suwakiem lub bez. Było ich tyle, że długo nie mogłam się zdecydować. Pani jednak ze spokojem i zrozumieniem opowiadała mi o wadach i zaletach poszczególnych oficerek oraz pomagała jak mogła, abym wybrała doskonały model i długo się nim cieszyła. W końcu wyszłam ze sklepu, zadowolona z butów, które miały zostać uszyte specjalnie dla mnie w przeciągu kilku dni.