Wygodne krzesła laboratoryjne

Web developer i programista

Wygodne krzesła laboratoryjne

 

Praktycznie całe życie marzyłam o tym by pracować w laboratorium. Już w gimnazjum dostrzegłam bowiem, że bardzo ciekawi mnie chemia. Dobre oceny w szkole średniej zaowocowały tym, że dostałam się na dobre studia medyczne, które udało mi się ukończyć dwa lata temu. Kiedy odebrałam więc telefon, w którym mój przyszły przełożony poinformował mnie o tym, że dostałam swoją pracę, nie potrafiłam ukryć mojego entuzjazmu. Niestety, pozytywne emocje nieco osłabły na sile już podczas pierwszego dnia pracy. A wszystko to za sprawą niewygodnych krzeseł, które na całe szczęście udało nam się szybko wymienić.

Jakie krzesła sprawdzają się w laboratoriach?

krzesła laboratoryjnePierwszego dnia pracy byłam bardzo rozemocjonowana. Niestety, entuzjazm ten zelżał na sile z powodu przydzielonego mi krzesła, na którym nie siedziało mi się wygodnie. Z racji tego, że cenię sobie własne zdrowie, postanowiłam porozmawiać o tym problemie z moim przełożonym. Zostałam poinformowana o tym, że nowe krzesła laboratoryjne zostaną zamówione już wkrótce. Informacja ta bardzo mnie ucieszyła, od razu zaoferowałam więc swoją pomoc w wyborze mebli. Nie ukrywam, że dysponowałam całkiem rzetelną wiedzą w tym temacie, ponieważ mój ojciec prowadzi dobrze wyposażony sklep z meblami, w którym można zakupić krzesła laboratoryjne w bardzo dobrych cenach. Podczas wyboru tego typu mebli powinniśmy zwracać szczególną uwagę na modele posiadające kółka – krzesła z kółkami umożliwiają bowiem szybką zmianę pozycji nawet o 360 stopni, co jest niezwykle istotne w pracy w laboratorium. Krzesło laboratoryjnie powinno być również wykonane z odpowiednio dobranych tworzyw sztucznych, do których nie będą przywierać żadne ciecze czy substancje. Warto również zwrócić szczególną uwagę na to by oparcie danego krzesła było możliwie jak najbardziej wygodne – odpowiednio wyprofilowane oparcie doskonale usztywni nasze biodra, dzięki czemu nie będziemy uskarżać się w pracy na bóle kręgosłupa. Co ciekawe brak wbudowanych w krzesło podłokietników jest kolejnym atutem krzeseł laboratoryjnych. Skoro nasze dłonie i tak będą zajęte pracą, dodatkowe podpórki są wówczas zbędne.

Przełożony był pod ogromnym wrażeniem mojej wiedzy. Zostałam poinformowana o tym, że wszelkie moje uwagi z pewnością zostaną uwzględnione, co bardzo mnie ucieszyło, ponieważ lubię czuć się potrzebna. W przeciągu zaledwie tygodnia w naszym laboratorium pojawiły się nowe, wygodne krzesła, które spełniły wszystkie moje oczekiwania. Od tego czasu w laboratorium pracuje mi się bardzo przyjemnie.